Według badań przeprowadzonych przez Interaktywny Instytut Badań Rynkowych ponad połowa Polaków boi się chodzić do stomatologa. Wśród najmłodszych odsetek zniechęconych wizytami jest jeszcze wyższy. Dzieci, ze względu na większą skłonność do strachu i znacznie wyższy stopień wyobraźni, traktują pobyt w gabinecie dentystycznym jako zło ostateczne. Okazuje się jednak, że najwięcej strachu brzdącom napędzają... sami rodzice. Podpowiadamy, jak nastawić dziecko do pierwszej wizyty u stomatologa i co zrobić, by powrót do domu nie obfitował w płacz, skowyt oraz łzy.
W wyobraźni dziecka dentysta jest utożsamiany jako zła postać, chcąca wyrządzić krzywdę. Dysponuje ona szeregiem śmiercionośnych narzędzi - olbrzymimi wiertłami, ostrymi strzykawkami, krzesłem tortur. Okazuje się, że taki obraz w wyobraźni malucha często kreują rodzice, którzy nie zdają sobie sprawy z takiego stanu rzeczy. Sformułowania takie jak "nie bój się", "nie będzie boleć", "pięć minut borowania i po sprawie", tylko i wyłącznie nakręcają umysł dziecka do snucia coraz bardziej złożonych wizji. Stomatolog dziecięcy, zamiast kojarzyć się z pomocą i ulgą, zyskuje w oczach brzdąca miano krwawego oprawcy, marzącego o sianiu krzywdy. Niezmiernie ważna jest zatem rozmowa z dzieckiem, która pozbawiona jest przesadnych zapewnień o bezpieczeństwie. Im dziecko mniej wie o wizycie, tym więcej kwestii sobie dopowie samo. Istotne zatem jest także zgrabne przedstawienie celu wizyty, w sposób atrakcyjny dla malucha.
Maluchy posiadają wąską strefę komfortu, a to oznacza, że wychodzenie poza nią jest niezwykle trudne i wiąże się z negatywnymi emocjami. Wizyta w gabinecie dentystycznym, pomimo towarzystwa rodziców, jest dla dziecka trudna. Maluch może zacząć panikować, płakać, uciekać z fotela, gdy stomatolog dziecięcy poprosi o szerokie otwarcie buzi. Adaptacja do miejsca trwa jakiś czas, a jeśli cały proces został zachwiany przez stres - dziecko może całkowicie zrazić się do przyszłych wizyt. Warto zatem zadbać o to, aby już pierwszy kontakt ze specjalistą opiewał w pozytywne skojarzenia. Ważna jest wcześniejsza rozmowa na linii rodzic-stomatolog dziecięcy. Być może uda się ustalić wizytę zapoznawczą, podczas której dziecko będzie mogło obejrzeć gabinet od środka. Zapoznanie się z takim miejscem jest bardzo ważne, ponieważ pozwala przezwyciężyć strach związany z leczeniem zębów. Czego boi się dziecko? Tego, co jest nieznane.
Po tym, jak dentysta zakończy swoją pracę, nie zapominajmy o nagrodzie dla pociechy. Po pierwszej wizycie u specjalisty ważne jest, aby odpowiednio nagrodzić dziecko - upragnioną zabawką lub poprostu wspólną zabawą. Mechanizm nagradzania motywuje dziecko do przezwyciężania strachu i nastraja pozytywnie pociechę przed kolejnymi wizytami. Pozwala przezwyciężyć strach, nawet jeśli jest on na wysokim poziomie.
Jak widzimy, stomatolog wcale nie musi kojarzyć się z paniką, czy nerwami. Odpowiednie podejście rodzica, uzupełnione o adaptację do miejsca i nagrodę po zakończonym zabiegu może skutecznie oddziaływać na pociechę, redukując poziom jej stresu.